Rekord Eddiego Halla pobity! Hafthor Björnsson nowym królem martwego ciągu.

Są w historii sportu momenty, które wymykają się prostym definicjom. Chwile, w których ludzkie ciało, napędzane tytaniczną wolą i niewyobrażalną siłą, przesuwa granicę tego, co uważaliśmy za możliwe. Jako trener i pasjonat sportów siłowych, który od lat analizuje biomechanikę, dietę i psychikę największych atletów, myślałem, że widziałem już wszystko. Myliłem się. To, co wydarzyło się na zawodach Eisenhart Black Competition, było jednym z takich historycznych momentów, ale jak się okazuje, historia siły pisze kolejne, równoległe rozdziały szybciej, niż się spodziewamy.

Jestem tu, by zabrać Was w podróż do tego historycznego dnia, kiedy Hafthor Björnsson stanął na pomoście, by zmierzyć się z legendą. Podniósł 505 kilogramów, pokonując oficjalny rekord Eddiego Halla i zostając królem martwego ciągu w świecie strongman. Ale ten artykuł opowie też o tym, co stało się w świecie trójboju, pokazując, że walka o dominację toczy się na wielu frontach jednocześnie.

Spis treści

Droga do historii: tło rywalizacji i znaczenie bariery pół tony

Żeby w pełni zrozumieć monumentalność wyniku 505 kg, musimy cofnąć się w czasie. Świat strongman od zawsze żył rywalizacją, a jedną z najbardziej elektryzujących była ta o miano najsilniejszego człowieka w martwym ciągu.

Rekord Eddiego Halla z 2016 roku: 500 kg jako symbol ludzkich granic

Pamiętam to jak dziś. Rok 2016 i Eddie Hall, “The Beast”, dokonuje niemożliwego. Na oczach całego świata podnosi równe 500 kilogramów. Pół tony. Bariera, która przez lata wydawała się czystą fantazją, została złamana. Widok Halla, który po wykonaniu boju pada na ziemię, krwawiąc z nosa, pokazał, jak ogromną cenę zapłaciło jego ciało. Ten obraz stał się symbolem – ostateczną granicą ludzkiej siły.

Kontrowersje wokół 501 kg Thora i potrzeba udowodnienia swojej dominacji na oficjalnych zawodach

Cztery lata później, w 2020 roku, Hafthor “Thor” Björnsson odpowiedział na to pytanie. W swojej własnej siłowni na Islandii podniósł 501 kg. To był cios dla świata siły, ale zadany w specyficznych warunkach. W środowisku pojawiły się głosy sceptycyzmu, dlatego Thor wiedział, że musi zamknąć te dyskusje raz na zawsze na oficjalnej platformie, w blasku świateł i z presją rywalizacji na żywo.

Potrzebujesz planu, który pomoże Ci doskonalić swoje boje siłowe i systematycznie progresować? Sprawdź Indywidualny plan na siłownię.

Ponad pół tony żelaza: historyczny martwy ciąg na 505 kg okiem trenera

I tak dochodzimy do Eisenhart Black Competition. To nie były zwykłe zawody. W powietrzu unosiła się gęsta od napięcia atmosfera oczekiwania. Wszyscy wiedzieli, po co przyjechał tu Thor. Nie chodziło o zwycięstwo w zawodach, ale o zapisanie swojego imienia w historii złotymi zgłoskami.

Opis rekordowego podejścia na zawodach Eisenhart Black Competition: atmosfera i determinacja

Pozwólcie, że namaluję Wam ten obraz słowami, bo zasługuje on na coś więcej niż suchy raport. Cała sala zamarła. Widziałem, jak Hafthor Björnsson podchodzi do gryfu. To nie była już tylko sztanga – to był monument, symbol ludzkiej ambicji, uginający się pod ciężarem 505 kilogramów. Na jego twarzy malowała się koncentracja tak głęboka, że zdawała się odcinać go od całego świata. Użył soli trzeźwiących, a jego ryk był jak grom, który wstrząsnął fundamentami hali.

Podszedł, ustawił stopy, a potem ten moment, gdy chwycił za gryf. To nie był pośpiech. To był rytuał. A potem… eksplozja. Z nadludzkim krzykiem zaczął odrywać ten niemożliwy ciężar od podłoża. Sztanga mijała jego kolana – najtrudniejszy punkt. Był tam moment zawahania, ale to był dzień Thora. Zmobilizował resztki sił i stanął w pełnym wyproście. Sędzia dał sygnał, a tłum eksplodował. W tamtej chwili Hafthor Björnsson był niekwestionowanym królem. To była czysta poezja siły.

Analiza techniki i biomechaniki: co sprawiło że to monumentalne podniesienie było możliwe?

Jako trener, patrząc na to podejście, widzę kulminację lat tytanicznej pracy. Co sprawiło, że to było możliwe? Po pierwsze, centralny układ nerwowy (CUN). Ryk Thora to sposób na pobudzenie układu nerwowego do stanu najwyższej gotowości. Po drugie, ciśnienie wewnątrzbrzuszne (IAP), mistrzowsko wygenerowane dzięki użyciu pasa. Po trzecie, technika martwego ciągu w wersji konwencjonalnej, która pozwoliła mu na efektywne wykorzystanie siły nóg, pośladków i pleców.

Masz pytania dotyczące swojego treningu siłowego? Zastanawiasz się, jak przełamać stagnację w martwym ciągu lub wyciskaniu, czy jak zaplanować swój cykl przygotowawczy? Umów się na konsultację online, aby omówić swoją strategię i cele.

Co rekordy oznaczają dla świata sportów siłowych?

Osiągnięcie Thora było kamieniem milowym w świecie strongman. Jednak świat siły nie znosi próżni, a rywalizacja toczy się również w trójboju siłowym, gdzie zasady są inne, ale ciężary równie imponujące.

Nowy rozdział w historii siły: Strongman vs Trójbój i różne definicje rekordu

Kiedy emocje po wyczynie Thora jeszcze nie opadły, świat trójboju siłowego dał swoją odpowiedź. Na zawodach Nikolay Kagansky Memorial Tournament fenomenalny Colton Engelbrecht dokonał czegoś równie historycznego. Podniósł równe 500 kg.

Tu właśnie tkwi piękno i złożoność sportów siłowych. Trzeba to jasno podkreślić: Engelbrecht dokonał tego bez specjalistycznego kostiumu do martwego ciągu, czyli w formule “raw”, używając jedynie pasków na nadgarstki i wykonując bój techniką sumo. Z perspektywy trenera, to absolutnie monumentalne osiągnięcie. Podniesienie pół tony bez wsparcia kostiumu, który może dodać kilkadziesiąt kilogramów, to dowód na czystą, surową siłę mięśni i stawów. To pokazuje, że granica 500 kg została złamana na dwóch różnych, choć równoległych frontach, co jest inspiracją nie tylko dla zawodników tych dyscyplin, ale także dla osób trenujących w systemie powerbuilding, który łączy cele siłowe z sylwetkowymi.

Jak te osiągnięcia ugruntowują dziedzictwo Thora i wyznaczają przyszłość?

Wynik 505 kg na zawsze pozostanie w historii jako moment, w którym Hafthor Björnsson oficjalnie pobił rekord Eddiego Halla w warunkach zawodów strongman, cementując swoją legendę jako króla martwego ciągu konwencjonalnego w sprzęcie.

Z kolei rekord Coltona Engelbrechta otwiera zupełnie nową erę w pogoni za maksymalnym ciężarem w martwym ciągu raw. To dwa różne wyścigi, dwie różne filozofie, które sprawiają, że przyszłość sportów siłowych jest bardziej ekscytująca niż kiedykolwiek. Kto pierwszy podniesie 510 kg w stylu strongman? I kto jako pierwszy zbliży się do tej granicy bez kostiumu?

Najczęstsze Pytania i Odpowiedzi (FAQ)

Kto aktualnie posiada najważniejsze rekordy w martwym ciągu powyżej 500 kg?

Obecnie mamy dwa kluczowe rekordy. Hafthor Björnsson jest rekordzistą w martwym ciągu strongman (w kostiumie i z paskami) z wynikiem 505 kg. Z kolei Colton Engelbrecht jest autorem historycznego podniesienia 500 kg w formule “raw with straps” (bez kostiumu, z paskami), co jest rekordem w tej specyficznej kategorii trójboju siłowego.

Ile dokładnie podniósł Hafthor Björnsson, bijąc rekord Eddiego Halla?

Hafthor “Thor” Björnsson oficjalnie podniósł 505 kilogramów (1113 funtów). W momencie wykonania był to nowy rekord świata w martwym ciągu strongman, który pobił historyczny wynik 500 kg Eddiego Halla z 2016 roku.

Czym różni się rekord Thora od rekordu Coltona Engelbrechta?

Główna różnica polega na sprzęcie i technice. Rekord Thora (505 kg) został ustanowiony w kostiumie do martwego ciągu i techniką konwencjonalną. Rekord Engelbrechta (500 kg) został ustanowiony bez kostiumu (raw) i techniką sumo. Oba wyniki są fenomenalne, ale reprezentują dwie różne kategorie rywalizacji.

Dlaczego użycie kostiumu w martwym ciągu ma tak duże znaczenie?

Specjalistyczny kostium do martwego ciągu jest wykonany z bardzo sztywnego materiału, który działa jak sprężyna. Pomaga zawodnikowi w dolnej fazie ruchu, “wystrzeliwując” go w górę i pozwalając na podniesienie znacznie większego ciężaru, niż byłoby to możliwe bez niego (“raw”). Dlatego podniesienie 500 kg bez kostiumu jest uznawane za wyczyn o niewiarygodnej skali trudności.

Podsumowanie: lekcja siły, determinacji i nieustannego postępu

Historyczne boje Hafthora Björnssona i Coltona Engelbrechta to potężna lekcja. To przypomnienie, że z odpowiednią strategią, tytaniczną pracą i niezachwianą wiarą w siebie, możemy osiągnąć rzeczy, które wydają się niemożliwe.

Chcesz bezpiecznie i skutecznie budować swoją siłę, czerpiąc z wiedzy i doświadczenia profesjonalisty? Jako specjalista oferujący trening personalny w Lublinie, pomogę Ci zaplanować Twoją drogę do własnych rekordów.

Moje refleksje jako trenera i pasjonata: czego możemy się nauczyć z tych historycznych dni?

Obserwowanie tych gigantów to czysta inspiracja. Ich podejścia pokazują, jak ważna jest wiedza, precyzja i inteligentne zastosowanie biomechaniki. To lekcja dla wszystkich moich podopiecznych w Lublinie i dla każdego, kto trenuje: siła bez techniki jest niczym. Dziś mamy dwóch niesamowitych atletów, którzy przesunęli granice w swoich dziedzinach. To pokazuje, że wyścig trwa i jest bardziej ekscytujący niż kiedykolwiek.

Śledź moje profile:

Oszczędź -10%

Zniżki, na moje usługi online!

Zapisz się i odbierz -10% na start! Bądź na bieżąco z nowościami ze świata diety i treningu.

Nie spamujemy! Przeczytaj naszą politykę prywatności, aby uzyskać więcej informacji.

Oszczędź -10%

Zniżki, na moje usługi online!

Zapisz się i odbierz -10% na start! Bądź na bieżąco z nowościami ze świata diety i treningu.

Nie spamujemy! Przeczytaj naszą politykę prywatności, aby uzyskać więcej informacji.

Linki do social media:

Sprawdź również